niedziela, 1 lutego 2015

#10 Neymar 1/2

Joł, Joł, Joł :D
Tak więc mam dla Was Neymara,(nie wiem dla kogo, nikt się nie podpisał, więc dla wszystkich Neymarzetes) jednak to nie James, ale też napewno będzie ;)
Dobra to zapraszam Was do  krainy Neymara :'D

*-Do jutra znajdziesz dziewczynę.-oznajmił Messi do przyjaciela.
-Pf, a co za problem? Spokojnie znajdę nawet 2.-uśmiechnął się Neymar.
-Ale poczekaj, tak to będzie za prosto. Musi być ładna, blondynka, długie włosy, duże, brązowe oczy, chuda i niższa od ciebie.-wymieniał.
-Hmm...No okej.
-To zakład?-podał mi dłoń.
-Zakład.-przybiliśmy sobie piątki.*

-Rozczeszesz mi tę szopę, proszę Cam.-spojżałam prosząco na przyjaciółkę.
-Jade, jeśli nie ogarniesz tych włosów kiedyś wreszcie sama, to ci je obetnę.-zagroziła.
-Nieeee.-zrobiłam wielkie oczy. Moje włosy były moim skarbem i nigdy bym ich nie obcięła.-Ale błagam rozczesz mi je.
-Widzisz kochanie, czego się nie robi dla przyjaciółki...-odparła i poczęła rozczesywać moje włosy.-Masz cudowne włosy, i musisz o nie dbać.
-No wiem, ale zwykle poprostu je związuję na czubku, nawet ich nie rozczesując. Dzisiaj muszę wyglądać cudownie.
-Będziesz wyrywać jakichś debili z kamieniami na brzuchu?- zakpiła Cam.
-Sama wiesz, że nigdy jeszcze nie miałam prawdziwego chłopaka, i nie mam zamiaru mieć. Nie interesują mnie chłopcy.-powiedziałam, ale szybko dodałam-co nie znaczy że wolę dziewczyny, poprostu wolę mieć przyjaciół.
-Pamiętaj, chłopak ,czyli problem. Nie mówię, że każdy, ale większość to zwykłe hamy. W tych czasach mało jest takich, co obchodzi ich własna dziewczyna...Ale nie ważne.-przerwał jej dzwonek do drzwi.-Musisz już iść.-pospieszyła mnie.-twój brat już jest.
-Jak wyglądam?
-Zajebiście, z resztą jak zawsze.
Założyłam jeszcze czarne trampki, pożegnałam z Cameron i wyszłam z domu.
-Witaj siostrzyczko.-Nash podszedł i mnie przytulił.
-Cześć Nashty.-odparłam spokojnie.
-Spieprzaj.-warknął a ja wsiadłam do jego samochodu. On okrążył go i usiadł za kierownicę.-Jedziesz ze mną najpierw do galerii, a potem na plażę.
-Do galerii? Musisz?- westchnęłam.
Może to dziwne, ale nie lubię jakoś dużych sieci handlowych, denerwuje mnie to że jest tak tak dużo osób, tak głośno...zdecydowanie zbyt głośno.
-Musimy, bo muszę kupić nam nową piłkę do siaty, bo KTOŚ TAMTĄ ZEPSUŁ...-podkreślił 3 ostatnie słowa patrząc na mnie.
-Oj no to było przez przypadek.-mruknęłam cicho.
-Mhm, jasne, jasne... Przez przypadek...A powracając do tematu galeri to kupię właśnie tą piłkę i chyba tylko.
-I potem odrazu jedziemy na plażę,tak?
-Tak, tak...
Dalsza droga minęła nam w milczeniu, Dopiero pod galerią mój brat się odezwał.
-Zostajesz czy idziesz?- zapytał.
-Poczekam tutaj w samochodzie na ciebie, ale szybko masz wracać.
-Dobra, za jakiś 15 minut wracam.-wyszedł z samochodu. Ja wyjęłam telefon i słuchawki. Nałożyłam je na uszy, po czym włączyłam pierwszą lepszą piosenkę, a było to AC DC-Highway To Hell.

-Debilu to miało być 15 minut, a nie godzina!-Wydarłam się na Nasha gdy wrócił do samochodu z piłką...i torbą innych zakupów.
-Ups...-wrzucił piłkę na tył auto, wsiadł za kierownicę, i odpalił silnik.

Oki to jest jedna z 2 części opowiadania o Ney'u :)
I w ogóle chciałabym Was zaprosić na mojego drugiego bloga, jest on o Neymarze, zaczęłam tam pisać o nim opowiadania, narazie jest tam prolog i pierwszy rodział :) Mam nadzieję, że wejdziecie i coś wam się spodoba :') ---> neymar-fanfic.blogspot.com 

6 komentarzy:

  1. Super. Ja juz chce druga część :P

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie już XI rozdział :) Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja zapraszam, na mojego drugiego bloga.
      Piszę tam opowiadanie o Neymarze :D
      neymar-fanfic.blogspot.com <------------ Mam nadzieję, że ktoś zajrzy :)
      Neymar 2/2 mam już prawie napisane :)

      Usuń
  3. Nominowałam Cię do LBA. Szczegóły u mnie, w zakładce "Nominacje itp."

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć ♥ Nominowałam Cię do LBA :) Więcej informacji w http://fanfiction-one-shots.blogspot.com/2015/02/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Super!
    Kiedy 2 część?
    Zapraszam do siebie na http://everywordyousaid.blogspot.com/
    X

    OdpowiedzUsuń